Jak do tego doszło?! Czyli jak zmieniłam rozmiar z 75B na 65G*
Wiele z uświadomionych stanikowo dziewczyn przeżyło gdzieś w swoim życiu wielkie buum!, po którym zaczęły nosić dobry rozmiar. Często to jedna wizyta w sklepie, która wszystko zmienia. U mnie przebiegało to stopniowo i trwało trochę dłużej. No i żaden sklep nie miał w tym swojego udziału. Było za to kilka blogów (chciałabym bardzo mocno uścisnąć wirtualnie Stanikomanię!) i Balkonetka. Gdybym była mniej buntowniczo nastawiona, pewnie też szybciej doszłabym do tego, co noszę dzisiaj.